30 stycznia 2017 r.
Wiem, że to jeszcze pół roku. Ale planować trzeba. Tym bardziej, że różnie się te Wasze sesje realizują, poza tym rodzice, praktyki, praca, itd. A do tego niektóre wydarzenia wymagają wcześniejszego zaplanowania. Dlatego już teraz przedstawiam wstępną propozycję na wakacje 2017. Bądźcie czujni. Niektóre wakacyjne projekty już się dzieją, inne wystartują w swoim czasie. Nie przegapcie. Spędźmy razem także te wakacje.
Góra Tabor - Spotkanie młodzieży, 26-29 czerwca
Czym jest "Góra Tabor"? Ta biblijna miejscem, w którym uczniowie byli świadkami Przemienienia Chrystusa. Ta nasza - miejscem, w którym chcemy również zobaczyć Przemienionego Chrystusa ale również miejscem, w którym chcemy doświadczyć przemiany.
Spotykamy się w Mórkowie koło Leszna, w nowicjacie księży chrystusowców. My, czyli kto? Młodzież związana z parafiami prowadzonymi przez Towarzystwo Chrystusowe, bo jeśli ktoś nie daj Boże jeszcze nie wie, to właśnie zakonnicy z tego zgromadzenia posługują "w Sercu".
Spotykamy się, by się poznać, by być razem. Wreszcie, by wspólnie doświadczyć obecności Boga. W radości, zabawie, modlitwie, podczas warsztatów, spotkań z zaproszonymi gośćmi. Nikogo nie może zabraknąć.
Spotykamy się w Mórkowie w poniedziałek 26 czerwca. Szczegóły wyjazdu pojawią się na stronie
www i na fb.
"W stronę słońca" czyli z plecakiem po górach Ukrainy, 23 lipca - 3 sierpnia
Dosłownie "w stronę słońca", bo plan jest następujący: 23 lipca spotykamy się w Przemyślu, przekraczamy granicę, potem dostajemy się przez Sambor do małej przygranicznej ukraińskiej miejscowości o nazwie Sianki a stamtąd idziemy na wschód. Przez ukraińskie Bieszczady (z 30 km połoniną!), Borżawę ku Gorganom Zachodnim. Iść będziemy głownym szlakiem karpackim (który oczywiście oznaczony jest tylko teoretycznie). Ubiegłoroczna Czarnohora i Świdowiec okazały się strzałem w dziesiątkę. Ci, którzy byli mają za czym tęsknić. Niemalże dziewicze góry, spanie gdzie popadnie, wolność wędrowania. Gdzie zamierzamy zakończyć wędrówkę? To wiedzą tylko nasze nogi. W każdym razie najpóźniej 4 sierpnia rano planujemy być w Szczecinie. Gdzieś na przełomie maja i czerwca zaczniemy się ogarniać, bo wspólne biwakowanie wymaga ustalenia kilku szczegółów i trochę przygotowań. Zachęcam i zapraszam. Ubiegłoroczne niemalże dwutygodniowe wędrowanie po Ukrainie to był koszt 300-400 zł, w tym roku będzie pewnie podobnie lub taniej, bo część sprzętu już mamy. Bądźcie czujni i nie przegapcie pierwszego spotkania.
SPOTKANIE ORGANIZACYJNE: ŚRODA, 17 MAJA, PO MSZY (OK. 20.30) W ODZIE, BOGURODZICY 3. OBECNOŚĆ OBOWIĄZKOWA
Warszawska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę, Akademickie Siedemnastki, Grupa Czarna, 6-14 sierpnia
9 dni drogi. Na Jasną Górę. W niezapomnianej atmosferze. W 1975 roku, kiedy jeszcze nie było pielgrzymki szczecińskiej, studenci ze Szczecina postanowili wybrać się na Jasną Górę. Dołączyli do grup siedemnastych, czyli akademickich, Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej. I tak już od ponad 40 lat księża chrystusowcy prowadzą Grupę Czarną. Idzie w niej co roku około 200 osób z Polski i zagranicy.
Nie może nas tam zabraknąć w tym roku. 5 sierpnia spotykamy się w Warszawie, 6 sierpnia rano wyruszamy.
Więcej informacji już niebawem. Zapisy? oda@oda.szczecin.pl. Lub po prostu przyjedź do kościoła św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży w Warszawie 5 sierpnia wieczorem. Bieżące informacje znajdziesz na naszej stronie,
naszym facebooku i na
facebooku grupy
Rosja, Petersburg, Moskwa, Kaukaz, Elbrus, 18 sierpnia-3 września
Był Kazachstan, była Gruzja - czas na Rosję. W Gruzji zakochaliśmy się w Kaukazie, dlatego w Rosji jedziemy właśnie tam. Chcemy popatrzeć na Kaukaz z drugiej strony, wejść tam gdzie się da a jak pogoda będzie sprzyjać, to chętnym może uda się postawić stopę na Elbrusie. A oprócz tego w planach Moskwa i Petersburg. Ten wyjazd już jest w przygotowaniu. Grupa się zawiązała, decyzje podejmujemy, pieniądze odkładamy (a odłożyć niestety trochę trzeba), sprzęt kompletujemy, o wizy walczymy, ze sobą integrujemy. Jeśli ktoś jeszcze bardzo chciałby dołączyć - prosimy o osobisty kontakt z ks. Marcinem.
Odowy obóz wrześniowy, 17-24 września
Gdzie? Tego jeszcze nie wie nikt. Na pewno w góry. Niebawem coś wymyślimy. Pojechać na pewno pojedziemy. Co do terminu, to ten powyższy wydaje się być najbardziej prawdopodobnym. Szczegóły niebawem.
W wakacje w Szczecinie nic ciekawego się nie dzieje. Po co siedzieć w mieście? Naszą bazą będzie Chojna i nasz dom. Tam przeniesiemy się na czas wakacji. Spróbujemy wyznaczyć dyżury aby w Domu zawsze ktoś był, żeby zawsze można było przyjechac i pomieszkać i siebie odnaleźć. Stamtąd będziemy wyruszać, tam powracać, tam się przepakowywać. Tam będziemy się szukać i tam się znajdziemy. Od końca czerwca przeprowadzamy się do Chojny.
Dom w Chojnie czeka.