Mając 33 lata pojechał do Aten jako faworyt do zdobycia medalu olimpijskiego. Zabrakło 7 setnych sekundy do brązu. Wielka "przegrana" okazała się jednak bodźcem do zmian- osada się rozpadła, a Marek Kolbowicz z Adamem Korolem zebrali nowy skład, z którym rok później byli już Mistrzami Świata, a ostatecznie Mistrzami Olimpijskimi w Pekinie. Mówiono mu, że jest za niski do wagi ciężkiej, a on nie bacząc na to... został jednym z najlepszych wioślarzy NA ŚWIECIE. Justyna Kowalczyk napisała, że jest nie z żelaza, a z platyny. Mąż, ojciec dwóch córek, od 2010 roku w radzie Miasta Szczecina - w tym roku kandyduje ponownie- na co dzień po prostu miły mężczyzny. We wtorek (28.10.2014r.) w Kawiarence będzie motywował i dzielił się swoimi doświadczeniami. Warto przyjść i przekonać się, że niekoniecznie jesteśmy "za niscy", tylko czasem zwyczajnie brakuje nam jedynie odwagi i konsekwencji, by sięgać po swoje marzenia.

Spotkanie będzie w formie dialogu, potrzeba Waszych pytań;).
Zapraszamy!
Wtorek 28.10.2014r., godz.20:00
Kawiarenka Akademicka, ul. Bogurodzicy 3 w Szczecinie.