Po trzech latach reaktywujemy "Projekt Kazachstan", bo... Kazachstan to nie tylko step...

W środę po Dwudziestce (ok. 20.40) zapraszamy do ODY na bardzo wstępne spotkanie dotyczące wyjazdu do Kazachstanu na przełomie sierpnia i września 2018 roku. 

Chcielibyśmy zobaczyć ile osób jest zainteresowanych, coś wstępnie zaplanować i... zacząć odkładać pieniądze.

Wylot z Polski byłby 17 sierpnia (piątek) powrót po 2 lub 3 tygodniach (w zależności od zasu i możliwości). Pojedziemy na północ, do "polskich wiosek", odwiedzimy Czkałowo, Tajynszę, kazachskie Sanktuarium Maryjne w Oziornem, potem w pociąg i do Karagandy, do muzeum Karłagu, później dalej na południe nad jezioro Bałchasz (takie trochę większe od Polski), może jezioro Ałakol i wreszcie... góry. Bo Kazachstan to nie tylko step. Jakie góry? Ałatau Dżungarski (prawda, że brzmi godnie) i Ałatau Zailijski - pasmo w Tienszanie. Może jeszcze jezioro Aralskie, nazywane morzem ze statkami 30 km od linii brzegowej pośrodku stepu. W sumie zrobilibysmy po googlowemu ok. 16-20 tysięcy kilometrów. Jest wyzwanie :)

Dla osób "nie-górskich" znajdziemy alternatywę, wszystko zależy od naszych oczekiwań i fantazji. 

Ale co i jak, to i tak pewnie na przestrzeni roku się wykrystalizuje, niemniej jednak pieniądze trzeba zacząć odkładać (cena lotu Goleniów-Warszawa-Astana-Warszawa-Goleniów to na dziś 1600 zł).

Dlatego wszystkich zainteresowanych zapraszamy w środę, 8 listopada do ODY. Zaczynamy bezpośrednio po Mszy świętej (ok. 20.40). Ulica Bogurodzicy 3.