Dla wszystkich zainteresowanych autostopem: zapisy do jutra, u Arka (695-739-241). Poniżej opis inicjatywy i plan działania. Wyjeżdżamy 1. maja po Eucharystii rozpoczynającej się o 7 rano w Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa przy pl. Zwycięstwa w Szczecinie.

W ostatni poniedziałek po Laboratorium Wiary odbyło się spotkanie dotyczące wyjazdu autostopowego na Jasną Górę. Warto je streścić, bowiem nie wszyscy byli obecni, a do tego nadal szukamy chętnych na wyjazd. Nasza grupa liczy 22 osoby z czego zdecydowana większość ma drugą osobę z którą wyruszy w drogę, ale jednak większość to nie wszyscy. Dlatego zachęcamy Was – szczególnie Panów – jeżeli nie macie planów na pierwszy długi weekend, a nigdy nie zrobiliście niczego szalonego – ta autostopowa pielgrzymka jest w sam raz dla Was! Co Wam szkodzi – wyjazd 1. maja, powrót 3. maja wieczorem. Choć raz pozwólcie sobie na nutkę spontaniczności ;)! Tym bardziej, że dziewczyny bez pary są naprawdę sympatyczne!

Co do zeszłotygodniowego spotkania...

Początek należał do ks. Zbyszka, który naświetlił nam idee naszej autostopowej pielgrzymki. I nie będzie to wyścig, ale wyjazd ewangelizacyjno – opatrznościowy. Co to oznacza? Ano to, że jedziemy aby nauczyć się ufać Bogu. Tak po prostu. Na autostopie nic od nas nie zależy, więc to idealne miejsce na kroczenie po wodzie . Wiem, wiem… To „tak po prostu” brzmi prosto teraz, gorzej jak będzie się stało 3 h w jednym miejscu i nikt nas nie zabierze. Ale jak to było powiedziane wczoraj – takie sytuacje najbardziej uczą. Aspekt ewangelizacyjny nie będzie polegał na oklejeniu auta naklejkami typu „Pan jest moim pasterzem”, albo na powieszeniu różańców na wszystkich lusterkach. Chodzi o to, aby dać działać Duchowi Świętemu. On sam będzie prowadził nasze rozmowy i z Jego mocą już zwykłe powiedzenie, że jedziemy na Jasną Górę może odnieść skutek ewangelizacyjny w sercu napotkanego człowieka. Nie planujemy być nachalni, będziemy po prostu rozmawiać.
Na drogę poza swoim ekwipunkiem (którego nie bierzmy za wiele), w którym musi być karimata i śpiwór – bo w Częstochowie śpimy w dużej sali ogólnej na której łóżek nie ma – weźmiemy kilka gadżetów. Będziemy ubrani w niebieskie koszuli duszpasterstwa z wysprayowanym logiem tudzież napisem autostopowym, ulotki Bractwa Małych Stópek, możliwe, że dostaniemy także kilka numerów „Miłujcie się!” i jeżeli chcecie to zabierzcie z domu jakieś obrazki ze świętymi.
Od ks. Zbyszka otrzymamy listy polecające dzięki którym będziemy wiarygodniejsi i kto wie – może dzięki nim otworzy się przed nami perspektywa noclegu na jakiejś plebanii, jeżeli nie uda się dotrzeć w jeden dzień do celu? Oczywiście warto zabrać też markera i kartonowe prostokąty, aby kierowcy widzieli gdzie chcemy jechać. Nie zapomnijmy też o mapie Polski – najlepiej w formie tradycyjnej (nie atlasowej!) i zalaminowanej.
Na Jasną Górę warto zabrać intencje – może ktoś z Waszych bliskich, znajomych chciałby, aby pomodlić za nich/nią/niego przed Cudownym Obrazem? A może ktoś z Was, drodzy ODOWICZE chciałby, aby omodlić jego intencję? Piszcie w komentarzach poniżej, albo na prywatny profil ODY.

Plan działania w Częstochowie:

1. maja ewentualny przyjazd i nocleg – wyżywienia w domu Chrystusowców nie mamy zapewnionego.
2. maja obiadokolacja i nocleg (wieczorem Apel)
3. maja – śniadanie, Eucharystia, wyjazd do Szczecina – pociąg po godzinie 13 ze stacji Częstochowa STRADOM.

Koszt wyjazdu – 30 zł. Koszt biletu PKP – mniej więcej ponad 30 zł.

Dom Chrystusowców w Częstochowie zlokalizowany jest przy ulicy Radomskiej (za cmentarzem i stacją paliw, niedaleko drogi w stronę Wielunia). Przy łapaniu autostopa przestrzegajmy zasad ruchu drogowego! Nie stójmy tam, gdzie żadne auto się nie zatrzyma, ani nie stwarzajmy zagrożenia – stojąc np. na łuku!

Zapraszamy też na www.kpalys.blogspot.com - tam znajdziecie relacje z podróży autostopowych pewnego dominikanina, które zarazem są w pewnym stopniu "instrukcją obsługi" autostopu.

Z Serca do Matki!